Dodano: 01 października 2018 | Wyświetlono: 1339 razy | 0 Komentarzy |
Myszkowscy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy uczestniczyli w zdarzeniu drogowym. Obaj byli upojeni alkoholem i na początku żaden z nich nie przyznawał się do kierowania pojazdem. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Dzisiaj, gdy wytrzeźwieli w policyjnym areszcie wszystko wyszło na jaw...
Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 11.00 na ulicy Koziegłowskiej w Myszkowie. Policjanci z wydziału ruchu drogowego, którzy przyjechali na miejsce, zastali rozbity pojazd w rowie, a przy nim dwóch kompletnie pijanych mężczyzn. Obaj oskarżali siebie na wzajem o kierowanie tym pojazdem. Zarówno 51- latek jak i jego 29-letni kolega nie przyznawali się do winy. Starszy z nich miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie, a młodszy ponad 3.5 promila w wydychanym powietrzu. Obaj zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Dzisiaj, po wytrzeźwieniu szybko wyszło na jaw, że sprawcą kolizji drogowej jest 29-latek z gminy Niegowa. Jak się okazało, nieodpowiedzialny mężczyzna w takim stanie usiadł za kółkiem pomimo, że obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Dzisiaj został przesłuchany i przyznał się do winy. Za to co zrobił, oprócz wysokiej kary grzywny, grozi mu nawet 3 lata za kratami.
Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli nie masz jeszcze konta. Możesz dodać komentarz jako gość.