Dzisiaj w nocy oficer dyżurny myszkowskiej komendy odebrał telefon od 14-latki, która oświadczyła, że nie wie jak wrócić do domu. Jak się okazało dziewczyna była pijana i sama przebywała w centrum Koziegłów. Miała w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Stróże prawa przekazali nieletnią pod opiekę rodziców.

Około godziny 2.30 na numer alarmowy 997 do oficera dyżurnego myszkowskiej komendy zadzwoniła 14-latka. Dziewczyna oświadczyła, że jest sama i nie wie jak ma wrócić do domu. Po szczegółowym rozpytaniu dyżurny ustalił, gdzie aktualnie przebywa. Na ulicę Moniuszki w Koziegłowach natychmiast został wysłany patrol z miejscowego komisariatu. Tam mundurowi zastali pijaną nastolatkę. Po ustaleniu adresu zamieszkania, przekazali ją pod opiekę rodzicom. W ich obecności sprawdzili stan trzeźwości dziewczyny. Jak się okazało miała w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Teraz stróże prawa ustalają, skąd nieletnia zdobyła alkohol. O całej sprawie policjanci powiadomią także sąd rodzinny.