Dodano: 02 czerwca 2015 | Wyświetlono: 1832 razy | 0 Komentarzy |
Tadeusz Garncarz, członek klubu PTTK "M-2", na trasę samotnej wędrówki nad Balaton wyruszył 15 maja 2015 r. z Myszkowa. W pierwszym dniu wędrówki dojechał do Korbielowa. W sobotę dotarł do słowackiego Zvolenia, w niedzielę dojechał do Budapesztu. Potem na rowerze objechał jezioro Balaton. – Balaton okrążyłem od Siofok przez Keszthely, Heviy, a wróciłem północną stroną jeziora do Tihany, gdzie przepłynąłem promem do Szantod i do pensjonatu w Balatonfoldvar – wspomina T. Garncarz. Wracając do kraju jednego dnia pokonał 145 km w deszczu, ale dojechał do Szigetszentmiklos, do miejscowości zaplanowanej na nocleg. Myszkowianin jechał z sakwami, nocował pod dachem (campingi, hoteliki, znajomi). Pokonał 1562 km, tylko raz przebił dętkę, do domu wrócił 26 maja o godz. 18,30. Brawo, gratulujemy pięknej wyprawy!
Zaloguj się lub zarejestruj się jeśli nie masz jeszcze konta. Możesz dodać komentarz jako gość.